Gminna strategia przeciwdziałania domowej przemocy powinna uwzględniać obowiązek tworzenia zespołów interdyscyplinarnych składających się ze specjalistów, np. lekarzy czy policjantów pomagających osobom dotkniętym przemocą.
Obowiązująca od 1 sierpnia tego roku nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie wprowadziła zmiany w zadaniach własnych, które wykonuje gmina. Ma ona nie tylko obowiązek opracowania, ale też realizacji programu przeciwdziałania przemocy w rodzinie oraz ochrony jej ofiar. Program ten musi mieć postać kilkuletniej strategii przygotowywanej przez przedstawicieli różnych instytucji, m.in. ośrodka pomocy społecznej, gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych.
– W strategii powinna znaleźć się diagnoza problemu przemocy na terenie gminy, lista instytucji, w których osoby doświadczające przemocy mogą znaleźć pomoc, oraz zapotrzebowanie zgłaszane w związku z występowaniem przemocy – mówi Norbert Paprota, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Bochni.
Program przeciwdziałania przemocy powinien też wymieniać cele, które będą realizowane w kolejnych latach jego obowiązywania, oraz określać źródła finansowania.
Organy realizujące strategię co roku składają sprawozdanie radzie gminy oraz wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta.
Funkcjonujące obecnie strategie wymagają zmian w związku z nałożeniem na gminy obowiązku tworzenia tzw. zespołów interdyscyplinarnych składających się z przedstawicieli m.in. policji, oświaty, służby zdrowia. To zespół będzie odpowiadał za realizację gminnego programu.
Następnym zadaniem gminy jest zapewnienie osobom dotkniętym przemocą w rodzinie miejsc w ośrodkach wsparcia oraz prowadzenie poradnictwa i interwencji w zakresie przeciwdziałania przemocy w rodzinie. Taka pomoc może być zapewniana przez punkty konsultacyjne lub ośrodki interwencji kryzysowej. Gmina prowadzi też działania edukacyjne służące wzmocnieniu opiekuńczych i wychowawczych kompetencji rodziców w rodzinach zagrożonych przemocą. Gmina odpowiada nie tylko za ich uruchomienie, ale również zapewnienie im finansowania.
Autor: Michalina Topolewska
źródło: Dziennik Gazeta Prawna